Gra w mafię

Miasteczko położone gdzieś w odległym zakątku Polski żyło swoim życiem. Nic się tam nie działo, wszyscy się znali, wszyscy byli dla siebie mili. Panowała wszechobecna, sielska atmosfera, wśród której szczęśliwie dorastały dzieci, starzeli się emeryci. W mieście tym od 4 lat nie była potrzebna nawet najmniejsza ingerencja policji. Jednak pewnego dnia wszystko zostało zakłócone. Pewnej nocy miasteczkiem wstrząsnęła informacja o śmierci Dziadka Smerfa... Jak sądzicie - kto mógł go zabić? Gdzie jest MAFIA? Kto chce przejąć kontrolę nad naszym miasteczkiem?

Gracze:
Ciamajda
Harmoniusz
Laluś
Łasuch
Malarz
Maruda
Osiłek
Pracuś
Smerfetka
Śpioch
Ważniak
Zgrywus

Wśród nich 3 należą do MAFII, a 9 do MIASTA.

Dyskutujemy i najpóźniej do 22 października, godz. 21:00 przesyłamy swoje typy w postaci Prywatnej Wiadomości.

Proszę wszystkich graczy o dokładne zapoznanie się z regulaminem.

POWODZENIA!!!

Smerfnienie ziemi!
Witam wszystkich. Pod nieobecność Papy ktoś nasmerfował niezłego pasztetu. Dlatego osoby te trzeba stąd wysmerfić jak najdalej! Będziemy walczyć do ostatniego Smerfa. Powodzenia.

Jak na Harmoniusza przystało trochę muzyki, niech rozbrzmiewa w naszym smerfowym lesie, więc na smerfdzień dobry taka to piosenka będąca moim podpisem "dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą" - pamiętajcie o tym drodzy kompani z miasta !!!
https://www.youtube.com/watch?v=a_I94dWg0p0

Witam wszystkie smerfy - serdecznie te dobre i po prostu te co zeszły na złą drogę. Ostrzegam jako Malarz rozpoznam farbowane lisy, bójcie się. Smerfetko o smerfastyczne dziewczyny trzeba dbać, ale ja pamiętam jak znalazłaś się w naszej wiosce, że podesłał cię Gargamel, dlatego z tych dwóch powodów będę cię bacznie obserwował. A i jak by Ci się ten blond znudził to wpadnij na balejaż, maluję ściany, ale nie tylko.

Ostatnio edytowany przez Malarz (2015-10-21 09:35:56)

Pracusiu, bo jak mawiał mój pradziad Przesmerf Jerzy Waldorff "Muzyka łagodzi obyczaje", więc kontynuując jego poczynania ja także dbam o to by królowały nam dobre obyczaje, a złych mafiosów, którzy sieją ferment i zgładzili naszego Dziadka musimy jak najszybciej i bez pudła odnaleźć, bo zrobiłem dziś remanent w mojej graciarni i brakuje mi paru strun, a podobno dziadka powieszono na strunie...

Ja Łasuchu dziękuję za śniadanie, jajecznica na masełku ze szpinakiem i kukurydzą była wysmerfiona w kosmos
Tylko jakoś dziwnie na bogato. Zobaczymy co będzie na obiad, ale nie dam rady chyba dziś go zjeść bo mam w tym czasie próbę mojego zespołu muzycznego, a potem idę na koncert symfoniczny, czekam więc na kolację

Harmoniusz napisał:

[...]zrobiłem dziś remanent w mojej graciarni i brakuje mi paru strun, a podobno dziadka powieszono na strunie...

No i mamy pierwszego kandydata na szubienicę.

Twierdzisz Ważniaku, że to Harmoniusz powiesił dziadka? Myśle, że sprawca nie byłby tak bezmyślny , by użyć własnych  narzędzi do zbrodni.

Smerfetka napisał:

Dlatego ze miastowi powinni sie trzymac razem i wspolnie walczyc z tymi mafiozami.

Dlaczego zakładasz że jak napiszesz że jesteś miastowa to Ci uwierzymy?

Muszę jednak naprostować swoją opinię co do swojego typu.
Cały czas w głowie siedzi mi wypowiedź Smerfetki.
Po pierwsze jakoś dziwnie wypowiedziała się o śmierci Dziadka Smerfa "zginął jakiś tam dziadek".
I tak jak wspomniał Ważniak, nadal mi coś nie pasuje z tym, że Smerfetce tak usilnie zależy żebyśmy o nią dbali.
Tutaj każdy winien martwić się o własny tyłek, a nie kogoś chronić.
Tropić mafię, nie chronić miastowych.
To jest cel numer 1.
Smerfetka chyba chce, żebyśmy pisali - ona jest niewinna, zostawcie ją w spokoju.
Ale na jakiej podstawie?

Witam wszystkich A Smerfnych Mafiozow ostrzegam ! Kimkolwiek jesteście i tak Was znajdę i dam Wam porządny wycisk !

A tak było spokojnie w naszym miasteczku, czy ktoś musiał zabić tego Dziadka Smerfa? Teraz każdy tylko dyskutuje i robi z tego sensację, nie cierpię takich rzeczy...

Ostatnio edytowany przez Maruda (2015-10-21 18:04:44)

Łasuch napisał:

Twierdzisz Ważniaku, że to Harmoniusz powiesił dziadka? Myśle, że sprawca nie byłby tak bezmyślny , by użyć własnych  narzędzi do zbrodni.

Łasuchu mądrego to i dobrze posłuchać, właśnie wróciłem z próby zespołu muzycznego, który zagra marsza żałobnego nad grobem mafii, a za chwilę zanurzę się w otchłań koncertu symfonicznego, dlatego przez około 1.5 godziny będę milczał

Dobry wieczór wszystkim smerfom. Jak to na ciamajde przystało musiałam zepsuć laptopa dlatego dopiero teraz do was pisze. Liczę na dobra zabawę. Wybaczcie za błędy jeśli jakieś popełnie.

Pracuś napisał:

Muszę jednak naprostować swoją opinię co do swojego typu.
Cały czas w głowie siedzi mi wypowiedź Smerfetki.
Po pierwsze jakoś dziwnie wypowiedziała się o śmierci Dziadka Smerfa "zginął jakiś tam dziadek".
I tak jak wspomniał Ważniak, nadal mi coś nie pasuje z tym, że Smerfetce tak usilnie zależy żebyśmy o nią dbali.
Tutaj każdy winien martwić się o własny tyłek, a nie kogoś chronić.
Tropić mafię, nie chronić miastowych.
To jest cel numer 1.
Smerfetka chyba chce, żebyśmy pisali - ona jest niewinna, zostawcie ją w spokoju.
Ale na jakiej podstawie?

a co ma do rzeczy co mowie o jakims dziadku.... my tu tropimy mafie a nie doszukujemy sie kto  kto zabił dziadka........ włąsnie nie kazdy o swoj tyłek ma dbac bo my miastowi musimy dbac  o tyłek kazdego miastowego zeby jak najdłuzej został w grze a nie zeby mafia wszytskich wymordowała.... czy nie tak to ma byc????